Blondynki…coż z nimi począć?
Witam znów na moim pszzzze cudownym blogu Dzisiejszy temat jaki chciałem poruszyć to “blondynki”…dla niejednych to tempe dziffffki, zaś dla innych poważne osoby w pełni mogące udzielać się na arenie życia społecznego - ja jestem w tej drugiej grupie dlaczego?… no właśnie! Podstawowym pytaniem, które należy sobie zadać to: “skąd wiadomo, że jak blondynka to odrazu tępa, dziwna, powalona, bezmózgie yeti, itp itd?”. To stereotyp!. Wiadomo, że zawsze jest w tym jakaś cześć prawdy, aleeee…no właśnie. Ja osobiście znam wiele blondynek i dzielę je na: blondynki(normalne) i blądynki(nienormalne). Tak samo mogę powiedzieć o niektórych znanych mi brunetkach…bo niektóre naprawdę to dziwne stworzenia ;/. Znam też kilka okazów na skalę światową(Pandy, Kozice, itp) <pozdro dla kumatych!> i dla Ciebie Gaba ;), bo Wy wiecie co chcę teraz wyrazić. A więc, jak mówiłem, nie taka straszna blondynka jak ją maluja<farbują> Bo w sumie po co się robić na blondynkę skoro można zostać przy naturalnych? <śmiech> Nie no dobra…wracając do blondynek, to uważam, iż część z nich to całkiem rozumne stworzenia, choć czasem bardzo wredne( pozdro 600 Gaba! xD). Mistrzostwem świata jest ładować wszystkie kobiety o kolorze włosów blond do jednego wora…tak nie można!! Nie dajmy się pokusie ładowania na wszystkie blondynki ile tylko wejdzie. Przecież to też ludzie( a może nie? WTF? ) Nie…jak powiedziałem, ja nie daję się stereotypom i nie wierzę w to, że każda blondynka jest tępa. W sumie biorąc pod uwagę moje obserwacje to czasem brunetki są bardziej idiotyczne niż te biedne przysłowiowe blondynki. Ale cóż możemy za to, że na każdym kroku spotykamy się z kawałami o blondynkach, z anegdotami na ich temat. To nie jest prawda, ale to poprostu jest śmieszne. Zawsze społeczeństwo upatruje sobie kozła ofiarnego, którego może wyśmiewać bezkarnie. Taki jest świat, a my go nie zmienimy, za to wszystkie rozumne blondynki, dobra rada: nie spinajcie się jak się z Was śmieją…to świadczy nie o braku waszej inteligencji, lecz o niedoborze jej u innych( no tak się zdarza ). Więc wystarczy nic nie mówić, a znikną ci, którzy się śmieją, bo się znudzą Waszym brakiem reakcji…A jeśli zaczniecie się pluć i ripostować to znaczy, że jesteście blądynkami That’s it!
Marku, Twe słowa wzruszyły mnie do cna.. doprawdy.. niesamowicie raduje się moja dusza, kiedy mogę zauważyć iż moje imie zostało wymieniony tutaj aż dwa razy ! Nie wiem tylko skąd przyszło Ci do głowy że jesteśmy irytujące? Przecież to nie jest nawet potwierdzone naukowo ! P.S. nie dam się żadnemu mistrzowi świata władować do worka! Chyba że będzie naprawde przystojny !
POZDRO MILION ! :*
Niestety, ale taka opinia o blondynkach nie bierze się znikąd;p to tak jak fenomen Tico, Siemensa czy też Polskiej Reprezentacji - zazwyczaj przegrywają/niszczą się więc dlatego mają taką opinię:) choć jak wiemy zdarzają się istne cuda jak koleżanka wymieniona ‘2x’ które to łamią ten stereotyp. Jednakże w przyrodzie nic nie ginie i jeśli ona jest normalna to jaKaś inna blOndynka ZostałA bez mózgu…:P